W szare, bure dni najlepsze, co można zrobić, to wrócić wspomnieniami do chwil, kiedy słońce cudownie grzało, a godzina, którą pokazywał zegarek, nie była powodem do stresu. Nieistotne było nieposiadanie własnego łóżka, prysznica, dachu nad głową. Uwielbiam mieć inne priorytety niż reszta świata!
Dare to be happy!
Szczęście samo nie przypełznie. Trzeba je znaleźć, schwytać i nie wypuszczać.
środa, 6 lipca 2016
piątek, 20 maja 2016
Tam, gdzie marzenia się spełniają, czyli Rumunia - part I
Słyszysz Rumun – myślisz Cygan? Nic bardziej mylnego. Właśnie dlatego Rumunia stała się moim „must
be” podczas ostatnich wakacji – chciałam przełamać stereotyp Rumuna-Cygana.
-Gdzie jedziecie?
-Gdzie jedziecie?
-Do Rumunii.
-Oszalałyście? Dwie dziewczyny do Rumunii?
-Yep, dwie dziewczyny i do tego blondynki.
wtorek, 17 maja 2016
Kiedy droga była celem
Lubicie wspomnienia? Ja bardzo. Zwłaszcza te dobre, bo kto by lubił złe? Pozwalają przenieść się w czasie i znów poczuć to szczęście unoszące się w powietrzu i zakradające się w każdy zakamarek naszego serca. Wspomnień więc parę z pierwszej podróży autostopowej. Niedoświadczony autostoper poznawał, czym jest wolność podróży i Boże prowadzenie.
poniedziałek, 16 maja 2016
Exodus
Kim jestem, już wiecie. Teraz wypadałoby tylko opowiedzieć, jak to się stało, że zachorowałam na podróże i dlaczego nie chcę się z tego leczyć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)